Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2011
Dystans całkowity: | 387.57 km (w terenie 52.00 km; 13.42%) |
Czas w ruchu: | 22:26 |
Średnia prędkość: | 17.28 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 32.30 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Terenowo
Wtorek, 28 czerwca 2011
Km: | 26.23 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 17.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś na spokojniej, rano najpierw na Polibudę zawieźć indeks, a stamtąd na Dolinkę i terenami nad Janinę na Giszowiec. Tam objazd wokół i na ogródek, a wieczorem powrót do domu.
Gliwice - Katowice / Ogródek
Poniedziałek, 27 czerwca 2011
Km: | 36.44 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 20.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wielki Kanion Tarnogórski
Niedziela, 26 czerwca 2011
Km: | 50.74 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:05 | km/h: | 16.46 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
W końcu jakiś dłuższy wypad na rowerze, chociaż i tak jeszcze nie powinnam, ale wytrzymać się już nie da. Tym razem pociągiem do Gliwic i z kolegą w stronę Tarnowskich Gór nad Wielki Kanion Tarnogórski. Byłam zafascynowana fotkami Marcina, że w końcu musiałam tam kiedyś pojechać :) Dojazd ok, chociaż trochę katar mnie męczył... Na miejscu odpoczynek, bananki, herbatka i zdjęcia (niestety wzięłam tą gorszą cyfrówkę i jakość mnie nie zadowala :P).
Po odpoczynku jeżdżenie po terenach i generalnie spacery z rowerem na plecach :P
Chcieliśmy odnaleźć jakąś krótszą drogę i trochę tam pobłądziliśmy, aż w końcu wyjechaliśmy na DSD. Stamtąd już kierujemy się w stronę Gliwic.
Po odpoczynku jeżdżenie po terenach i generalnie spacery z rowerem na plecach :P
Chcieliśmy odnaleźć jakąś krótszą drogę i trochę tam pobłądziliśmy, aż w końcu wyjechaliśmy na DSD. Stamtąd już kierujemy się w stronę Gliwic.
Katowicka Masa Krytyczna
Piątek, 24 czerwca 2011 Kategoria Masa Krytyczna
Km: | 41.24 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:48 | km/h: | 14.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatni piątek miesiąca, więc i Katowicka Masa Krytyczna, na której nie mogło mnie zabraknąć :) Pogodna powiedzmy, że dopisała, bo nie lało, chociaż chmury były. Przed 18.00 wspólne zdjęcie i ruszamy w drogę.
Przybyło 54 rowerzystów, co cieszy, bo to więcej niż w tamtym miesiącu. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 6 lat :)
Masa przebiegła spokojnie i jak zwykle miło. Po Masie after we Wiosce na Dolinie, a potem już mniejszą ekipą przejazd na Giszowiec, gdzie Krzynio pokazał nam świetne miejsce na ognisko (już wiadomo, gdzie będzie następny after :)). Potem nad Janinkę chwilkę posiedzieć, obgadać sprawy Masy, no i oczywiście pamiątkowe zdjęcie (jedyne na którym jestem :P).
Powrót do domu już tylko z Indim i Krzyniem. Oczywiście co chwile dostawałam zawału, gdy słyszałam "patrz!". Także widzieliśmy i sarenkę, i zające, i dziki (w tym momencie to już serio zawał :P). Do domu dotarłam jakoś przed 23.00 i muszę stwierdzić, że dzień bardzo udany :)
Przybyło 54 rowerzystów, co cieszy, bo to więcej niż w tamtym miesiącu. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 6 lat :)
Masa przebiegła spokojnie i jak zwykle miło. Po Masie after we Wiosce na Dolinie, a potem już mniejszą ekipą przejazd na Giszowiec, gdzie Krzynio pokazał nam świetne miejsce na ognisko (już wiadomo, gdzie będzie następny after :)). Potem nad Janinkę chwilkę posiedzieć, obgadać sprawy Masy, no i oczywiście pamiątkowe zdjęcie (jedyne na którym jestem :P).
Powrót do domu już tylko z Indim i Krzyniem. Oczywiście co chwile dostawałam zawału, gdy słyszałam "patrz!". Także widzieliśmy i sarenkę, i zające, i dziki (w tym momencie to już serio zawał :P). Do domu dotarłam jakoś przed 23.00 i muszę stwierdzić, że dzień bardzo udany :)
Ogródek
Czwartek, 23 czerwca 2011
Km: | 7.37 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:23 | km/h: | 19.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
W końcu na rowerze :) Jednak niestety tylko dojazd na ogródek, nie mogę jeszcze jeździć, bo jestem jeszcze niewyleczona do końca...
Ogródek
Niedziela, 12 czerwca 2011
Km: | 7.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:22 | km/h: | 19.92 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na ogródek i z powrotem.
Gliwice - Katowice / Ogródek
Sobota, 11 czerwca 2011
Km: | 42.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:02 | km/h: | 20.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano powrót z Gliwic do Katowic, a po południu na ogródek skorzystać ze słoneczka :) Powrót do domu przez park Kościuszki.
Zabrzańska Masa Krytyczna
Piątek, 10 czerwca 2011 Kategoria Masa Krytyczna
Km: | 53.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:35 | km/h: | 14.79 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Oczywiście drugi piątek miesiąca, więc wypad na Masę do Zabrza. Umówiłam się z Młodym w Chorzowie, ale mi napisał, że nie zdąży i dogoni mnie w trasie. No to pojechałam, przejechałam przez Chorzów, Świętochłowice, Rudę Śląską, aż wjechałam do Zabrza, a jego nadal widać nie było. W końcu mnie dogonił i już razem na pl. Wolności. Tam podobno rekord - ponad setka rowerzystów :) Przejazd tym razem bez eskorty policji, także niektórzy kierowcy byli nerwowi, ale całokształt całkiem pozytywnie :) Potem przejazd na aftera (gdzieś na jakąś hałdę :P), kiełbaski, pogaduchy. Dopiero dużo po 23 zebraliśmy się z Iwoną i Kubą i do Dzikiego na aftera po afterze :)
Dolina Trzech Stawów / Ogródek
Niedziela, 5 czerwca 2011
Km: | 26.56 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:21 | km/h: | 19.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj z rana doszłam do wniosku, że rower będzie idealnym sposobem na odreagowanie. Także po 9 już jechałam sobie na Dolinkę, tam terenami, aż nad staw Janina na Giszowcu. Kółko i zjazd na ogródek. Mimo że pora dość wczesna, to słońce nieźle prażyło, chyba o 7 trzeba będzie wychodzić :P Na ogródku posiedziałam cały dzień i wieczorem powrót do domu.
Spragniona terenów :)
Sobota, 4 czerwca 2011
Km: | 33.83 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 01:56 | km/h: | 17.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Początek wyprawy z ogródka, na chwilkę do domu i pod Silesię, gdzie stawił się Michał z kolegą. Skierowaliśmy się do WPKiW i podjechaliśmy sobie na mniejszy tor. Ja, jak to ja, więcej patrzyłam niż jeździłam, ale kawałek toru też przejechałam :P Potem podjazd prawie pod Planetarium i zjazd na ten większy tor. Potem z WPKiW jazda do Silesii po uzupełnienie płynów i na Dolinkę pojeździć kolejnymi leśnymi ścieżkami. Czasu już mało było, bo chłopaki z Piekar, więc po objechaniu Dolinki już z powrotem do centrum.