Bytomska Masa Krytyczna
Piątek, 19 listopada 2010 Kategoria Masa Krytyczna
Km: | 39.19 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 15.47 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano zapowiadała się ładna pogoda, więc postanowiłam, że się przejadę na Masę do Bytomia. Telefon do Młodego i już byliśmy umówieni jak zwykle pod City Rockiem. Chwilę przed tym jak miałam wychodzić, zobaczyłam, że na dworze pada... Wcześniej nie planowałam jechać w deszczu, bo jeszcze parę dni temu miałam antybiotyki, no ale już byłam umówiona, więc tylko się ciepło ubrałam, włożyłam czapkę pod kask i w drogę. Młody już czekał na mnie, więc razem na Rynek do Chorzowa, gdzie miał się jeszcze ktoś dołączyć, ale nikogo nie spotkaliśmy, więc sami pojechaliśmy do Bytomia. Mimo pogody było ok. 60 ludzi, ze znajomych był Dynio (który zwątpił, że przyjadę! :P) i Artur. Masa spokojna, jak zwykle obstawa policji i karetki, po drodze pogawędki, także całkiem fajnie :) Już po Masie z Młodym wypiliśmy po herbatce (tym razem oboje pomyśleliśmy o termosach :P) i w drogę powrotną do Katowic. Powrót bardzo mokry i generalnie zimno już było. Przed WPKiW rozstanie, Młody do domu, a ja przez park też do siebie. Pooglądałam jak idzie budowa stadionu i zachwycałam się taką fajną mgłą dookoła.
A i muszę napisać, że to chyba była moja ostatnia Masa w Bytomiu, w grudniu już raczej będzie za zimno, a od nowego roku zostanie zmieniona data Masy i będzie się odbywać w każdy ostatni piątek miesiąca, przez co będzie kolidować z naszą Katowicką Masą. Także wiadomo, że choćby do Katowic przyjeżdżało 5 osób, a do Bytomia 200, to i tak będę jeździć do siebie. Szkoda, bo też podoba mi się w Bytomiu i ten przedostatni piątek miesiąca mógł zostać, a tak to wychodzi bez sensu... :/
A i muszę napisać, że to chyba była moja ostatnia Masa w Bytomiu, w grudniu już raczej będzie za zimno, a od nowego roku zostanie zmieniona data Masy i będzie się odbywać w każdy ostatni piątek miesiąca, przez co będzie kolidować z naszą Katowicką Masą. Także wiadomo, że choćby do Katowic przyjeżdżało 5 osób, a do Bytomia 200, to i tak będę jeździć do siebie. Szkoda, bo też podoba mi się w Bytomiu i ten przedostatni piątek miesiąca mógł zostać, a tak to wychodzi bez sensu... :/
komentarze
"juz bylam umowiona" - no i to lubieee! a nie odwolywanie w ostatniej chwili :) brrrawwwo :P
a Bytom skoro chce byc elitarny to sie stal elitarny. tylko ze ta elita troche inna niz to czego oczekiwali Organizatorzy nax - 16:11 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
a Bytom skoro chce byc elitarny to sie stal elitarny. tylko ze ta elita troche inna niz to czego oczekiwali Organizatorzy nax - 16:11 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
złagodzę i napiszę: lizał ich pies! =)
fajnie fajnie ale gdzie foteczki ? :p mehow - 10:15 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
fajnie fajnie ale gdzie foteczki ? :p mehow - 10:15 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
i ja solidarnie z Toba uwazam termin katowickiej za nienaruszalny
a ze na bytomskiej sie nie pojawiam, to nie mam problemu z tym kradziejstwem,
ktore swoja droga jest chamstwem numer jeden tego sezonu ://.
Katowice byly i pozostana najpierwsze!
Mam nadzieje, ze wszyscy beda mieli takie myslenie. razor84 - 23:31 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj
Komentuj
a ze na bytomskiej sie nie pojawiam, to nie mam problemu z tym kradziejstwem,
ktore swoja droga jest chamstwem numer jeden tego sezonu ://.
Katowice byly i pozostana najpierwsze!
Mam nadzieje, ze wszyscy beda mieli takie myslenie. razor84 - 23:31 piątek, 19 listopada 2010 | linkuj