Dolina Trzech Stawów
Wtorek, 1 lutego 2011
Km: | 16.32 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 13.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -3.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś Bartek wyciągnął mnie na rower, żeby pochwalić się nowymi manetkami :P Jako że ostatnio byłam w WPKiW, to dziś pojechaliśmy sobie na Dolinkę. Generalnie celu nie mieliśmy, aż dojechaliśmy do pętli autobusowej. Skierowaliśmy się na tereny PKP, chciałam znaleźć pewną budowlę, w której miał się ukrywać kesz, ale niestety bez neta i konkretnych informacji nie wiedzieliśmy gdzie szukać.
Po zastanawianiu się, czy wchodzić do jednego budynku, czy nie, w końcu skierowaliśmy się z powrotem, bo jednak robiło się zimno i stopy trochę przymarzały. Po drodze sprawdzaliśmy przyczepność naszych opon, gdzie moje miały jednak przewagę ;)
Po zastanawianiu się, czy wchodzić do jednego budynku, czy nie, w końcu skierowaliśmy się z powrotem, bo jednak robiło się zimno i stopy trochę przymarzały. Po drodze sprawdzaliśmy przyczepność naszych opon, gdzie moje miały jednak przewagę ;)