Dolina Trzech Stawów
Sobota, 5 marca 2011
Km: | 29.54 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 16.56 |
Pr. maks.: | 37.60 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pogoda dziś znowu ładna, więc żal było nie skorzystać i wyjść na rower. Zbieranie się jednak szło mi bardzo opornie, jakoś samej nie chciało mi się jeździć. Celem na dziś był staw Janina na Giszowcu. W zimę za dużo nie jeździłam i czuję, że bardzo mi kondycja spadła, będzie trzeba to nadrobić. W połowie drogi już mi się nie chciało jechać, w lesie dużo błota, no ale jakoś się w sobie zebrałam i dojechałam nad Janinę.
Tam napić się i znów z powrotem na Dolinkę, gdzie spotykam jeszcze ficusia.
Szybko lasami, bo już powoli słońce zachodziło, a mi padła tylna lampka...
Tam napić się i znów z powrotem na Dolinkę, gdzie spotykam jeszcze ficusia.
Szybko lasami, bo już powoli słońce zachodziło, a mi padła tylna lampka...