Wpisy archiwalne w kategorii
Niemcy
Dystans całkowity: | 1494.71 km (w terenie 172.00 km; 11.51%) |
Czas w ruchu: | 95:43 |
Średnia prędkość: | 15.62 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.80 km/h |
Suma podjazdów: | 3195 m |
Suma kalorii: | 16693 kcal |
Liczba aktywności: | 54 |
Średnio na aktywność: | 27.68 km i 1h 46m |
Więcej statystyk |
Hałda Ewald
Wtorek, 20 sierpnia 2013 Kategoria Niemcy
Km: | 25.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 12.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Level A2 XT | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dopytywaliśmy się rodziny co jeszcze jest ciekawego do obejrzenia w Marlu lub w okolicach i kuzynka podsunęła nam pomysł podjechania na Hałdę Ewald na pograniczu miast Herten i Herne. Hałda ta powstała ze złóż kopalni Recklinghausen II, kopalni Ewald i kopalni General Blumenthal/Haard. Najwyższy punkt hałdy osiąga wysokość 152,5 m.n.p.m. Hałda i pobliska kopalnia Ewald są częścią Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego oraz Parku Krajobrazowego Hoheward.
Po długim spacerze w ZOO wsiadamy z tatą na rowery i po obejrzeniu wcześniej mapki ruszamy prostą, przyjemną drogą wśród pól. Wjeżdżamy do Herten i przejeżdżamy przez całe miasto. Na lewo dostrzegamy już hałdę, więc skręcamy w jej kierunku. Trafić nie było tak ciężko.
Na hałdzie znajdują się mapki ze ścieżkami, drogowskazy, więc dobrze pomyślane. Wjeżdżamy na pierwszy taras widokowy, jeszcze nie na szczycie, ale podjazd (szczególnie na rowerach miejskich) był trochę męczący :P
W końcu po kolejnym męczącym wjeździe dojeżdżamy na samą górę, gdzie znajduje się obserwatorium.
Dalej krótki znajd do miejsca, w którym znajduje się zegar słoneczny. Z powodzeniem (podobno) można odczytać datę, ale jak - to już nie mam pojęcia :D
Widoki z hałdy ogólnie super, wokół pełno nieczynnych już kopalni.
Kierujemy się już w dół z zamiarem objechania hałdy dookoła.
Zjeżdżamy ciekawi pobliskiej kopalni i okazuje się, że jest to owa Kopalnia Ewald.
Robi się już późno, więc rezygnujemy z dalszego zwiedzania i kierujemy się w stronę Marlu, troszeczkę zmieniając trasę.
Po długim spacerze w ZOO wsiadamy z tatą na rowery i po obejrzeniu wcześniej mapki ruszamy prostą, przyjemną drogą wśród pól. Wjeżdżamy do Herten i przejeżdżamy przez całe miasto. Na lewo dostrzegamy już hałdę, więc skręcamy w jej kierunku. Trafić nie było tak ciężko.
Na hałdzie znajdują się mapki ze ścieżkami, drogowskazy, więc dobrze pomyślane. Wjeżdżamy na pierwszy taras widokowy, jeszcze nie na szczycie, ale podjazd (szczególnie na rowerach miejskich) był trochę męczący :P
W końcu po kolejnym męczącym wjeździe dojeżdżamy na samą górę, gdzie znajduje się obserwatorium.
Dalej krótki znajd do miejsca, w którym znajduje się zegar słoneczny. Z powodzeniem (podobno) można odczytać datę, ale jak - to już nie mam pojęcia :D
Widoki z hałdy ogólnie super, wokół pełno nieczynnych już kopalni.
Kierujemy się już w dół z zamiarem objechania hałdy dookoła.
Zjeżdżamy ciekawi pobliskiej kopalni i okazuje się, że jest to owa Kopalnia Ewald.
Robi się już późno, więc rezygnujemy z dalszego zwiedzania i kierujemy się w stronę Marlu, troszeczkę zmieniając trasę.
Wokół Marlu
Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 Kategoria Niemcy
Km: | 16.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 12.97 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nie mieliśmy z tatą konkretnego planu gdzie jechać, chcieliśmy pozwiedzać miasto, także przejażdżkę rozpoczęliśmy po ścieżkach rowerowych, aż wjechaliśmy w leśną drogę, której jeszcze nie znaliśmy. Tereny po prostu piękne, pełno pól, stadnin koni, mogłabym tam mieszkać :) Jadąc przed siebie w końcu dotarliśmy do mostu nad rzeką. Na szczęście mieliśmy ze sobą mapę Marlu i okolicznych miast, więc dowiedzieliśmy się, że jesteśmy nad Wessel-Dattel-Kanal.
Wróciliśmy się inną drogą trochę na czuja, później z mapką.
Takie widoki nam towarzyszyły :)
Wyjechaliśmy już praktycznie do centrum, dalej ścieżkami rowerowymi nad staw i Ratusz i do babci na kolację, a później do domu.
Wróciliśmy się inną drogą trochę na czuja, później z mapką.
Takie widoki nam towarzyszyły :)
Wyjechaliśmy już praktycznie do centrum, dalej ścieżkami rowerowymi nad staw i Ratusz i do babci na kolację, a później do domu.
Haltern am See
Niedziela, 18 sierpnia 2013 Kategoria Niemcy
Km: | 43.25 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:30 | km/h: | 12.36 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jeszcze przed wyjazdem do Niemiec obmyśliłam trasę nad jezioro i miałam to ciągle w planach. Udało nam się te rowery załatwić, więc ruszyliśmy z tatą już o 8, żeby na 15 zdążyć na obiad. Na początku trochę pokropiło, a potem już pogoda była w porządku - nie za zimno, nie za ciepło. Do Haltern am See dojechaliśmy bez problemu, potem na chwile wyciągnęliśmy GPS i dojechaliśmy nad jezioro.
Tam rundka wokół jeziorka i z powrotem, zahaczając jeszcze o przystań. Trasa bardzo przyjemna, szutrowa, leśna.
W drodze powrotnej zaczęło padać i tak już do samego domu... Także wróciliśmy cali mokrzy, ale radośni :D
Tam rundka wokół jeziorka i z powrotem, zahaczając jeszcze o przystań. Trasa bardzo przyjemna, szutrowa, leśna.
W drodze powrotnej zaczęło padać i tak już do samego domu... Także wróciliśmy cali mokrzy, ale radośni :D
Do cioci
Sobota, 17 sierpnia 2013 Kategoria Niemcy
Km: | 17.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 17.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Od wczoraj jestem w Niemczech w miejscowości Marl, udało się skołować rowery (miejskie :P), więc trzeba było zobaczyć jak się jeździ :) Także wypad do cioci i z powrotem. Przy okazji obejrzeliśmy stadko małpek hodowanych przez sąsiadkę :D
http://www.bikemap.net/pl/route/2306334-marl/
http://www.bikemap.net/pl/route/2306334-marl/